Wiedza daje największy zysk

Mamy dwie monety identyczne na pierwszy rzut oka. Jedna kosztuje ok. 680 zł, a druga 250 tys. zł.
Skąd różnica w cenie? W Polsce od pradziejów popularną lokatówką jest tzw. świnka. To złota pięciorublówka, za którą na przełomie XIX i XX wieku można było kupić prosiaka (stąd nazwa). Do dziś jest to popularna forma przechowywania nadwyżek finansowych. W ofercie aukcyjnej Pawła Niemczyka jest absolutnie wyjątkowa "świnka". Dla laika taka sama jak inne, ale kosztuje fortunę, ma cenę wywoławczą 250 tys. zł.
Powiązane posty

Moneta wybita w Bydgoszczy wystawiona na aukcji z astronomiczną ceną wywoławczą
- Dla mennicy w Bydgoszczy był to niezwykły okres - w 1621 r. opuściła ją studukatówka koronna oraz wybite jej stemplami monety innych nominałów, które dzisiaj uznawane są przez międzynarodowe grono kolekcjonerów za jedne z najrzadszych i największych monet na świecie. 50 dukatów, które licytowane będzie 16 września, to bez wątpienia obiekt klasy muzealnej, a przy tym niespotykane dzieło medalierskie. Oglądając monetę w powiększeniu, dostrzeżemy detale mniejsze niż pół milimetra, co daje wyobrażenie, jak pracochłonne musiało być wykonanie samych stempli do wybicia awersu i rewersu - komentuje Michał Niemczyk, właściciel domu aukcyjnego organizującego licytację.

Wybij monetę na cześć żony
Takiej aukcji podobno ludzkie oczy nie widziały. Ma się odbyć 21 października tego roku w Antykwariacie Numizmatycznym Michał Niemczyk (www.niemczyk.pl). Firma w 2012 roku ustanowiła rekord polskiego rynku antykwarycznego, na aukcji obroty wyniosły ok . 12 mln zł. To wynik nieosiągalny na rynku malarstwa. Październikowa aukcja ma być jeszcze lepsza.