Wall Street: dukat nie śpi
.jpg)
Na zaplanowanej na 21 października aukcji numizmatów do wylicytowania będzie m.in. unikatowy dukat Zygmunta Starego, którego cena startowa to 250 tys. zł. Ale będą również monety, których ceny to kilkaset złotych.
Gdyby sequel kinowego przeboju o maklerach w szelkach rozgrywał się przy ul. Żelaznej w Warszawie, zebrałby może przychylniejsze recenzje, bo właśnie pod tym adresem odpalać powinien teraz kosztowne cygaro prawdziwy rekin. Byle czego nie wziąłby za dobrą monetę, bo wie, że blue chipy czekają w pancernym sejfie — drobniutkie, czasem ledwo czytelne, ale za jednego takiego dukata dałoby się pewnie przy tej samej ulicy kupić nawet kawalerkę. Dlaczego akurat za dukata, a nie za talara, wyjaśnia ekspert Michał Niemczyk, który 21 października wyciągnie je wszystkie z ogniotrwałych szaf i poprowadzi ostrą licytację.
Powiązane posty

Wzrost cen na rynku numizmatycznym w czasie COVID 19
Pandemia COVID19 doprowadziła do największego zastoju gospodarczego na świecie od 2008 roku. Są jednak rynki, które cieszą się jeszcze większym zainteresowaniem niż przedtem. Kwitnie handel numizmatyką i przedmiotami kolekcjonerskimi. Rynek numizmatyczny w ostatnim okresie jest bardzo ożywiony. Gdy lokaty bankowe przestały gwarantować stabilność, a stopy kredytowe są po prostu żałosne, obrót numizmatami (szeroko rozumianymi) to najpopularniejsza forma inwestycji. Według fachowców branża numizmatyczna jest bardzo nieszablonowa. W czasie pandemii wiele antykwariatów numizmatycznych było zamkniętych, jednak niektóre wciąż pracowały.Są firmy numizmatyczne, które już dawno przestawiła się na handel i organizowanie aukcji przez Internet. Od początku działalności postawiliśmy na rozwój handlu internetowego — komentuje Michał Niemczyk.
.jpg)
Akademia Inwestowania Alternatywnego
Akademia Inwestowania Alternatywnego