Antykwariusze mogą spać spokojnie

"(...) Warto dla nauki obserwować w nowym sezonie aukcje numizmatów, których cena zależy tylko od ich wartości symbolicznej. Ceny wywoławcze na tym rynku są zdecydowanie lepiej uzasadnione niż w handlu obrazami. Na rynku malarstwa ceny są bardziej kreacją. Na rynku numizmatów zwykle można prześledzić wzrost cen nominału lub konkretnego egzemplarza na przestrzeni lat. Reprodukcje pochodzą z oferty Antykwariatu Numizmatycznego Michał Niemczyk, który zorganizuje aukcję 17 października (www.niemczyk.pl). Na rynku numizmatów oferty aukcyjne gotowe są z dużym wyprzedzeniem. Stale jest wysoka podaż, bo stale jest wysoki popyt!"
Powiązane posty

Moneta z bydgoskiej mennicy trafi na aukcję. Jest warta miliony
50 dukatów Zygmunta III Wazy uznawane jest za jedną z najrzadszych królewskich monet na świecie. Już we wrześniu moneta idzie pod młotek. Cena wywoławcza może przyprawić o zawrót głowy.

Inwestujesz w monety, omijaj okazje
Co powinien wiedzieć inwestor, do którego dotarły słuchy o hossie na rynku numizmatów? Ekspert studzi gorączkę: trend jest silnie zwyżkowy, ale obiekt z potencjałem to nie byle medalik, do którego lupka dołączona jest gratis. To rynek, na którym nie ma cenowych okazji.