Jak czerpać przyjemność z kolekcjonowania monet?

Wbrew pozorom odpowiedź na to pytanie nie jest prosta i jednoznaczna. Poza samym kupowaniem i dokładaniem kolejnych numizmatów do zbioru należy przestrzegać kilku zasad, żeby kolekcja, którą tworzymy była dla Nas powodem do radości a nie była przyczynkiem do najróżniejszych stresów, konfliktów czy zwyczajnego niezadowolenia.
Nie ma chyba kolekcjonera, który od samego początku byłby ukierunkowany i nie zmieniał swoich zainteresowań numizmatycznych. Szukanie odpowiedniej drogi i kierunku to coś absolutnie naturalnego i miażdżąca większość przechodziła przez lata mniej lub bardziej kręte ścieżki, żeby w końcu po latach znaleźć tę jedną której się trzymają i która sprawia im radość i satysfakcję.
To jest właśnie zasada NUMER I: zbieraj to co naprawdę sprawia Ci przyjemność.

To jest Twój zbiór i to Ciebie ma cieszyć, a nie rodzinę czy kolegów. Nie kieruj się modą czy tym, że „kolega zbiera co innego, więc ja też zacznę”.
Szukając odpowiedniej drogi ważne jest to, żebyśmy mierzyli siły na zamiary. Jest to zasada NUMER II:
Co ona oznacza? Zbieraj te monety, na które Cię stać. Zasada jest prosta. To z jakich monet będzie składał się Twój zbiór zależy w dużej mierze od Twoich możliwości finansowych. Jeśli jesteś w stanie miesięcznie wygospodarować kilkaset złotych wolnych środków to raczej nie szukaj kierunku numizmatycznego w talarach czy dukatach.
Tu od razu od zasady II płynnie przechodzimy do NUMERU III: Finansuj swoją kolekcję tylko z nadwyżek finansowych.
Według mnie to jedna z ważniejszych, jeśli nie najważniejsza zasada. Jeśli tworzymy swój zbiór kosztem pieniędzy, które przeznaczaliśmy dotychczas na bieżące potrzeby życiowe swoje czy Naszej rodziny, szybko możemy utracić płynność finansową w życiu prywatnym co na pewno negatywnie przełoży się przede wszystkim na relacje rodzinne, które pogorszone będą rzutowały na tworzony zbiór (pretensje, naciski na sprzedaż etc.).
Nie można tworzyć dobrego zbioru numizmatycznego bez ciągłego zdobywania i pogłębiania swojej wiedzy. To jest zasada NUMER IV.
Odhaczanie kolejnych egzemplarzy z katalogu bez zgłębiania wiedzy nt. konkretnego numizmatu oraz tła historycznego jakie mu towarzyszy, powoduje że zbiór jest pusty, bez życia i emocji jakie powinny mu towarzyszyć. Dlatego literatura, fora numizmatyczne, artykuły, wzajemne dyskusje to są podstawy do tego, żeby zbiór żył.
Sądzę, że dość ważną zasadą jest to, żeby próbować nadać unikalny klucz swojej kolekcji. Jest to zasada NUMER V, którą rozumiem w ten sposób, że dużo więcej radości kolekcjonerowi sprawia to, że nie zbiera „po katalogu” tylko próbuje znaleźć taki klucz który wyróżni go na tle innych podobnych kolekcji. Możliwości jest bardzo wiele np. można zbierać dany nominał np. grosza w taki sposób, że kolekcjonuje się po jednym egzemplarzu z danego panowania i danej mennicy. Dzięki temu szybko uda nam się zebrać ciekawy przekrojowy zbiór, który może stać się przyczynkiem do budowania przy nim zbioru bardziej specjalizowanego.
Powiązane posty

Jak stan zachowania wpływa na cenę monety czy medalu?
Jak stan monety wpływa na cenę?O tym, że stan waloru numizmatycznego ma wpływ na jego cenę, nie trze...

Indeks rynku polskich banknotów kolekcjonerskich 2024. 1H - Michał Janik
INDEKS RYNKU POLSKICH BANKNOTÓW KOLEKCJONERSKICH część 6Do pobrania Indeks rynku polskich banknotów...