Rekordowa suma za 50-dukatówkę wybitą w Bydgoszczy. Moneta sprzedana na licytacji

2,7 mln zł, a wraz z opłatą aukcyjną 3,24 mln – taką cenę uzyskano za 50-dukatówkę wybitą w XVII wieku w bydgoskiej mennicy. To najwyższa kwota za numizmat osiągnięta na aukcji w Polsce.
– 2 mln zł to cena wywoławcza rozpoczynająca licytację najwybitniejszego dzieła królewskiego medaliera Samuela Ammona. Jest to jedyny egzemplarz dostępny na rynku aukcyjnym – informował przed rozpoczęciem licytacji Antykwariat Numizmatyczny Michał Niemczyk w Warszawie.
Moneta została wybita w mennicy bydgoskiej – tym samym stemplem, co słynna 100-dukatówka Zygmunta III Wazy, jeden z najdroższych numizmatów na świecie.
– 50 dukatów z 1621 roku to jedna z największych złotych monet wybitych w Europie. Symbolizuje królewski triumf, jakim było zwycięstwo odniesione przez Polaków pod Chocimiem nad armią turecką. Większość znanych egzemplarzy powiązana była z kolekcjami królewskimi i magnackimi. Dziś jest niespotykana nawet w największych prywatnych zbiorach – przekazuje dom aukcyjny.
Na licytacji numizmat osiągnął cenę 2,7 mln zł, co z opłatą aukcyjną wynosi 3,24 mln złotych. – Kwota, która nabywca zapłacił za unikat, jest najwyższą na aukcji w Polsce – podkreśla portal Money.pl.
Najdroższą polską monetą jest wspomniana 100-dukatówka Zygmunta III Wazy – została sprzedana w Stanach Zjednoczonych w 2018 roku za 2,16 mln dolarów.
Powiązane posty

Kontrowersyjna kochanica króla
Kiedy August II Mocny wpadł na pomysł udekorowania kątów w świeżo wzniesionym drezdeńskim pałacu w stylu japońskim, zamówił w miśnieńskiej fabryce porcelany figury przedstawicieli egzotycznej fauny. Zdecydował się na sześćset modeli zwierząt, najchętniej naturalnych rozmiarów - puszystych papug, małp, lampartów. Zachowany na kolekcjonerskim rynku, pojedynczy porcelanowy drop z tej menażerii osiagnął podczas londyńskiej aukcji wartość ponad miliona dolarów. Kiedy natomiast król chciał sprawić upominek damie dworu, oczywistym wyborem wydaje się… emisja monet.

Monety z PRL warte po 10 000 zł
Monety z PRL warte po 10 000 złPróbne monety z PRL mogą osiągać nawet pięciocyfrowe kwoty, ale eksperci przestrzegają: w internecie aż roi się od oszustw. Na cenę oryginałów wpływa przede wszystkim rzadkość, surowiec i stan zachowania. O tym, czy moneta kosztuje 10 zł, czy 10 000 zł, decydować może napis "próba", który łatwo przeoczyć.- Nie ma chyba tygodnia, żeby ktoś nie pojawiał się u nas z próbną monetą PRL taką, jak np. 10 zł z warszawską Syrenką czy oznaczeniem FAO - mówi Michał Niemczyk. (Antykwariat Numizmatyczny Michał Niemczyk)