Oszałamiająca cena za polską monetę. To absolutny aukcyjny rekord

11150 dukatów Zygmunta III Wazy osiągnęło rekordową cenę podczas aukcji w Warszawie. To jedna z najgłośniejszych licytacji numizmatów w kraju w ostatnich latach. Licytację poprowadził Antykwariat Numizmatyczny Michał Niemczyk.
2 mln zł tyle wyniosła cena wywoławcza dzieła królewskiego medaliera Samuela Ammona. Mowa o 50 dukatach z 1621 r., jednej z największych złotych monet wybitych w Europie, którą wystawiono na sprzedaż w Warszawie. Licytację w minioną sobotę 16 września, przeprowadził Antykwariat Numizmatyczny Michał Niemczyk. Była to 40. jubileuszowa aukcja zorganizowana przez ten dom aukcyjny.
Jak poinformowali przedstawiciele antykwariatu, jest to jedyny egzemplarz dostępny na rynku aukcyjnym — wybity tym samym stemplem, co polskie 100 dukatów z 1621 r. (jeden z najdroższych numizmatów na świecie). Moneta symbolizuje królewski triumf, jakim było zwycięstwo odniesione przez Polaków pod Chocimiem nad armią turecką. Większość znanych egzemplarzy powiązana była z kolekcjami królewskimi i magnackimi. Dziś jest niespotykana nawet w największych prywatnych zbiorach.
50 dukatów Zygmunta III Wazy. Padł rekord
Licząca ponad 400 lat złota moneta licytowana była od poziomu 2 mln zł. "Na krajowym rynku kolekcjonerskim to historyczne wydarzenie. 50 dukatów Zygmunta III Wazy to walor światowej klasy, a przy tym najwspanialsze dzieło polskiej sztuki medalierskiej" — skomentował Michał Niemczyk, właściciel antykwariatu, zapowiadając aukcję na kanale YouTube:
Ostatecznie legendarne 50 dukatów Zygmunta III Wazy wylicytowano, do poziomu 3 mln 240 tys. zł, czyli rekordową kwotę, jaką kiedykolwiek osiągnięto na krajowej aukcji. Antykwariat Numizmatyczny Michał Niemczyk nie ujawnił, do kogo trafi wylicytowana moneta.
Najcenniejsza moneta, która kiedykolwiek pojawiła się na krajowym rynku aukcyjnym, ma niemal 7 cm średnicy, a w powiększeniu oglądać można na niej detale mniejsze niż 0,5 mm. Autorem stempla był gdański medalier Samuel Ammon, uznawany za niedościgniony talent, czego dowodzą tak kunsztowne detale, jak lekki koronkowy kołnierz wyłożony na zbroję czy oddane z niezwykłą drobiazgowością tarcze herbowe. Jak wskazują eksperci, w celu przedstawienia monarchy w reprezentacyjnej zbroi Ammon prawdopodobnie kopiował zbroje z arsenału malborskiego lub zdobiące wnętrze gdańskiego Dworu Artusa.
50 dukatów wybito tymi samymi stemplami, co moneta o nominale stu dukatów, która w 2018 r. osiągnęła podczas nowojorskiej aukcji równowartość ponad 8 mln zł. Wówczas pieniądz wybity w Bydgoszczy okazał się najdroższym europejskim walorem sprzedanym na numizmatycznych aukcjach w ciągu roku.
Powiązane posty

Za 10-groszówkę z PRL zapłacą nawet 20 tys. zł. Ważne, aby w szponach orła nie miała wybitych liter
10-groszowe monety, które pamiętają jeszcze czasy Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej mogą być dzisiaj warte tysiące złotych. Za jedną monetę zachowaną w idealnym stanie można otrzymać nawet 20 tys. zł. Wszystko za sprawą drobnego szczegółu.

Antykwariusze mogą spać spokojnie
"(...) Warto dla nauki obserwować w nowym sezonie aukcje numizmatów, których cena zależy tylko od ich wartości symbolicznej. Ceny wywoławcze na tym rynku są zdecydowanie lepiej uzasadnione niż w handlu obrazami. Na rynku malarstwa ceny są bardziej kreacją. Na rynku numizmatów zwykle można prześledzić wzrost cen nominału lub konkretnego egzemplarza na przestrzeni lat. Reprodukcje pochodzą z oferty Antykwariatu Numizmatycznego Michał Niemczyk, który zorganizuje aukcję 17 października (www.niemczyk.pl). Na rynku numizmatów oferty aukcyjne gotowe są z dużym wyprzedzeniem. Stale jest wysoka podaż, bo stale jest wysoki popyt!"